Muffak

Nic nie przyniesie ci zadowolenia, jeśli nie postarasz się o nie sam. /R.Emerson/

Patchworkowy kocyk dla Krzysia

styczeń22

Zaczęłam go robić w styczniu zeszłego roku, gdy Krzyś był już w drodze. Nieco trwało, by wszystkie te cząsteczki połączyć ze sobą (i nitki pochować brr…), ale efekt myślę wart pracy 😀

Wzór kocyka (Kocyk babuni II) z książki „Szydełkowanie” Lesley Stanfield – gdyby komuś bardzo przypadł do gustu, mogę zeskanować 🙂

Kotek – etui na komórkę

grudzień28

Szukałam czegoś z kotkiem, dla dziewczynki, która bardzo lubi te miłe stworzonka i wpadło mi w oczy śliczne etui z tej ruskiej stronki.

Moja wersja nie jest tak idealna jak oryginał, ale myślę, że jak na podpatrywacza szydełkowych cudeniek i tak całkiem nieźle mi poszło 😛

Gdyby ktoś chciał i potrzebował instrukcji – dysponuję swoją własną wersją, niestety tylko rysunkową… Zajdziecie ją tutaj: etui-kotek-schemat.pdf

Okazjonalne kołnierzyki

maj31

 kołnierzyk niebieski cały

Bardzo podoba mi się ten wzór, zaczerpnięty ze starej PRLowskiej książki. Musiałam dokonać w nim drobnych modyfikacji, ponieważ oryginał gabarytowo byłby niezły może na dziecko (szydło nr 4 = 1,25mm, 50g kordonka). Ogólnie rzecz biorąc kołnierzyk prezentuje się bardzo elegancko i wdzięcznie.

kołnierzyk niebieski 2  kołnierzyk niebieski

Pięknie wygląda zarówno na koszuli  z kołnierzykiem – można go założyć wówczas pod ten zwykły, jak i na bluzce z okrągłym dekoltem, sweterku lub golfie. Możliwości jest  mnóstwo i wszystko zależy wyłącznie od Waszego stylu aww

zielony kołnierzyk  KOŁNIERZYK FIOLETOWY

Wszystkim zatem polecam go do wypróbowania. W mojej wersji (szydło 2mm) na jeden kołnierzyk potrzeba około 12g kordonka (u mnie zwykły bawełniany karat 8). Zamiast 20 elementów, zrobiłam 24, dodałam także sznureczek z 310 o.łańcuszka, przerobiony półsłupkami, za wyjątkiem ostatnich 5 oczek z obu stron (na kółeczka).

kołnierzyki

Oryginalny wzór kołnierzyka znajdziecie tutaj.

Rękawiczki z jednym paluchem

styczeń5

Długo krążyłam, zanim wybrałam wreszcie właściwy wzór (znaleziony na koreańskiej stronce) i dobrałam odpowiednią włóczkę (Punto, kol. 05) do rękawiczek. Mogłoby się wydawać, że są bardzo trudne i wymagające wiele czasu, ale tak nie jest! Zajęły mi w sumie ok. 2 dni, ale nie spędzałam nad nimi dziennie więcej jak godzinkę, więc czas ich dziergania nieco mi się wydłużył…

Są mięciutkie, w kolorze surowego lnu i mają ażurowy przód z pączków. Efekt bardzo ładny, moim osobistym zdaniem, fajnie też leżą na łapkach. Te zostały wykonane na zlecenie i mam nadzieję, że zleceniodawczyni się spodobają woohoo

 rękawiczki z paluchem 01  rękawiczki z paluchem 02  rękawiczki z paluchem 03

Serdaczek ukończony!

grudzień2

Wreszcie! Kosztował mnie sporo pracy, bo to moje początki w robótkach na drutach, a tym bardziej we własnym projektowaniu odzieży. Jednak efekt wydaje mi się całkiem niezły, mimo iż pliski wokół rękawków i szyi robiłam oddzielnie, a dopiero później przyszywałam. Ze względu na małą ilość granatowej włóczki, musiałam wykorzystać samą kremową na rękawki, a tym samym miejscami widać szwy… Mam nadzieję jednak, że Kubuś nie będzie na nie zwracał większej uwagi.

Serdaczek wykonany z czystej bawełny (granatowej)  oraz z włóczki bambusowej (kremowej). Aby ładnie się dopasował do dzidzioa i szybko nie rozciągnął (bawełna ma niestety taką właściwość), skorzystałam z elastycznego ściegu zwanego ryżem perłowo-żebrowym. Polega on na przerabianiu dwóch rządków – w pierwszym rzędzie wszystkie oczka robimy na prawo (oP), w drugim należy powtarzać *2 oP, 2 oL*, zaczynając zawsze od 2 oP. Pierwsze oczko polecam przerabiać zawsze na lewo (oL), a ostatnie zawsze na prawo (oP), wówczas otrzymamy ładny łańcuszek i robótka nie będzie się zwijać. Zapomniałam dodać, że chcąc skorzystać z tego wzoru, potrzebujemy parzystą liczbę oczek.

Przepraszam za jakość zdjęć, niestety niefortunnie dobrałam tło, a niestety nie mogę już powtórzyć zdjęć, bo serdaczek już u Kubusia.

serdaczek efekt 01  serdaczek efekt 02 serdaczek efekt 03  serdaczek efekt 04

Serdaczek dla chłopca

październik21

To pewnego rodzaju wyzwanie… Nie robiłam bowiem jeszcze żadnego ubrania na drutach (w ogóle mam mają wprawę w robieniu na drutach). Podeszłam jednak do tego zadania z pewnym nieznanym mi dotąd pragmatyzmem. Pierwszy raz w życiu zrobiłam próbkę, rozpisałam ilość oczek, a nawet ćwiczyłam na osobnym egzemplarzu! Jestem z siebie dumna. Póki co serdaczek rośnie w oczach. Dziś zaczynam podkrój pachy, mam nadzieję, że się uda i nie zdezerteruję…

serdaczek tył

Moje pierwsze spotkanie z filcem

październik3

Razem z Przyjaciółką wybrałyśmy się na warsztaty z filcowania ma mokro oraz na sucho z cyklu „Pasja sposobem na życie” organizowane przez mamycel.pl oraz malopolankitworza.blogspot.com. Ciekawe doświadczenie, wielu interesujących ludzi – można było zachwycić się nowymi technikami. Obawiam się jednak, że pozostanę po tychże warsztatach zwolenniczką filcowania na sucho, gdyż po godzinie maziania wełną po folii bąbelkowej miałam już solennie dość raincloud  a końca widać nie było…

Efekty mojej pracy z warsztatów, możecie obejrzeć poniżej. Kwiat filcowany na mokro, misiu-broszka na sucho.

kwiat-filcak  misiu-filcak

Biała broszka z czarnym koralikiem

wrzesień1

Bardzo chciałam dostać na imieniny broszkę-kameę od mężusia, niestety nie wyszło… Postanowiłam, więc zrobić sobie coś na kształt kamei w technice, którą ćwiczę już lat kilka… Niestety, co widać, wybrałam białą nitkę do przyszycia koralika – mój błąd. Kolejnym mankamentem jest fakt, że przyszyłam zapinkę pod trochę innym kątem niż koralik, co dla dla mnie jest wyjątkowo widoczne, niestety nie mam ochoty już na poprawki, może kiedyś…

broszka biała z koralikiem

broszka biała z koralikiem 01

Moja serwetka do obrabiania – obrobiona :)

sierpień27

Jak się Muffka uprze i powie, że coś zrobi, to choćby się waliło i paliło, zrobi… To tak w odróżnieniu od tych, którzy jak mówią, że czegoś nie zrobią, to na pewno tego nie zrobią sarcastic_hand

Założyłam sobie, że zrobię serwetkę na prezent z okazji ślubu i udało się, zdążyłam! Choć przyznam szczerze, że skończyłam ją prawie przed samym wyjściem… Efekt był zadowalający, choć pewnie korzystając ze zwykłego krochmalu, a nie ługi w spryskiwaczu, byłby znacznie lepszy… Nic jednak straconego, bowiem zostało mi jeszcze 9 sztuk bawełnianych kwadracików, więc mam pracy na całą zimę confuse

Kwadraciki zrobione wg. mojego pomysłu – tutaj można zobaczyć jak je zaczęłam. Później przyfastrygowałam podłożone boki i obrobiłam ściegiem dzierganym (płotkami) całą serwetkę wokół. Do tego już łatwo było mi dołączyć szydełkowy wzór, który zapożyczyłam z Sabriny bodajże (sprawdzę to przy najbliższej okazji).

serwetka na prezent 01 serwetka na prezent 02

Kolejna zmiana

sierpień5

Do tej pory nie pisałam praktycznie żadnych postów dotyczących pewnych istotnych dla mnie kwestii. Dlatego też, aby nie tworzyć dziesięciu nowych tematycznych blogów, postanowiłam ten ubogacić właśnie tymi, innymi tematami. Pojawiać się będą zatem moje przemyślenia-porady dotyczące różnych kwestii społecznych, jak również wśród nich (mam nadzieję) treści stricte katolickie. Może niektórych zaskoczą, innych prawdopodobnie zdziwią moje spostrzeżenia, idee mi przyświecające, ale bez nich, to nie jestem ja! Dlatego też może się wielu z Was wydawać, że jest tu szwarc, mydło i powidło i będziecie mieć rację, ale to właśnie jestem ja. Nie da się mnie wsadzić do jednej szufladki – interesuje mnie wiele rzeczy, wieloma z nich chciałabym się z Wami podzielić, wyrazić swój sprzeciw wobec jakiegoś idiotyzmu, smutek wylać, a dobro pochwalić i rozpowszechniać…

Czytajcie mnie dalej! Dzięki!

 Thank You

« Starsze wpisy