Pierwszy sweter :)
czerwiec15
Robiony od ponad roku… Pruty wielokrotnie… Wreszcie jednak dobrnęłam do końca. W sumie, jak się już za niego, z zapałem zabrałam – nie zajął wiele czasu, pomijając prucie Cóż… zachciało się znów kudłatej włóczki… Oto efekt. Oczywiście zdjęcie robił Mężuś, cobym jakoś na nim wyglądała (czyt. jak człowiek). Wstawiam schemat! Gdyby komuś spodobał się ten wzór, a miał problem z przerobieniem na większy gabaryt, to proszę o info
Sweterek cudo!!! Gratuluję ukończenia 🙂 I zazdroszczę – też bym taki chciała 😀 Ty to umiesz mnie zmusić do szydełkowych działań 😛 wkrótce zgłoszę się po instrukcje 😛
Szkoda, że sama nie jestem z niego aż tak zadowolona. Niestety nie do wszystkiego pasuje i gryzie 🙁 Jest za to bardzo ciepły… I wbrew pozorom, też szybko się go robi 😀
Jak szybko to pewnie się skuszę 🙂