Trudna droga
Prawo Ohma należy do najbardziej znanych praw fizyki. Zetknął się z nim zapewne każdy uczeń w szkole średniej. Prawie nikt jednak nie wie, że odkrywca tego prawa, Georg Simon Ohm, był profesorem matematyki, a wyniki jego badań były przez większość współczesnych mu uczonych albo ignorowane, albo traktowane jako „fantazje” i urojenia”. Skomplikowana postać matematyczna wyników pierwszej pracy oraz mało zrozumiałe rozważania w drugiej spowodowały falę krytyki. Trudno było przecież uwierzyć, że nikomu nieznany matematyk z prowincjonalnego gimnazjum może mieć do powiedzenia coś istotnego na temat zjawisk fizycznych. W końcu sam pruski minister edukacji, przekonany krytycznymi uwagami, wypowiedział się, że „fizyk głoszący takie herezje nie zasługuje na to, aby nauczać”. Głęboko dotknięty tymi niezasłużonymi opiniami Ohm złożył na ręce ministra rezygnację ze stanowiska nauczyciela w Kolonii.
/zaczerpnięte z „Uczeni w anegdocie” A.K.Wróblewskiego/