Ciasto pierogowe
Postanowiłam wreszcie sprawdzić, jak w praktyce, a może raczej, jak w sensie proporcji, wygląda mój przepis na ciasto pierogowe. Zawsze robiłam „na oko”, więc ciężko było podać jakieś konkretne miary, nie licząc jajka i oleju… I powiem Wam szczerze, że pierogi wyszły przepyszne! Nie zwykłam się chwalić, ale nigdy mi tak dobre, jak te nie wyszły
Na 4 porcje (po 9-10 szt):
- 3 szkl mąki – wzięłam pół na pół pszennej pełnoziarnistej i krupczatki (koniecznie krupczatka, może być sama!)
- 1 rozbełtane jajko
- 1 łyżka dowolnego oleju
- 1 i 1/5 szkl gorącej wody (nie wyjdą nam wtedy nigdy twarde!)
Na stolnicę sypiemy mąkę, do tego w wydrążony krater wlewamy jajko i olej – mieszamy z mąką nożem (najlepiej tępym i dość dużym). Znów robimy krater i do niego, po troszku wlewamy gorącą wodę i znów mieszamy nożem, aż cała woda nam wejdzie w ciasto. Możemy chwilkę odczekać, bo ciasto jest gorące. Następnie zagniatamy rękami ciasto, aż powstanie elastyczna masa, ale jednocześnie taka, która nam się nie lepi do rąk – wtedy trzeba dosypać mąki na stolnicę i dalej wyrabiać! Gotowe ciasto powinno wyglądać tak:
Jak widać, jest nieco ciemniejsze, bo pomieszałam dwie mąki. Następnie podsypujemy stolnicę, odcinamy kawałek ciasta i wałkujemy niezbyt cienko, ale też nie na 0.5cm, bo to by były pierogi dla wielkoluda o mocnym żołądku… Następny etap zależy od tego z czym robimy pierogi – jeżeli z owocami sypkimi lub z miękkim farszem – można skorzystać z plastikowej maszynki do pierogów, w pozostałych przypadkach można pociąć ciasto na plastry i na kwadraciki, albo zrobić tak jak ja ostatnio ze śliwkami:
Bez względu na metodę, ważne jest by zawsze mieć pod ręką „kupkę” mąki, bo gdy mamy wilgotne palce – ciasto lepi się do nich… Dobrze też przed wsadzeniem do maszynki – stronę zewnętrzną przyszłego pieroga także natrzeć mąką. I ostatnia rada – zaciskać brzegi trzeba tak, by nic nie wyskoczyło w trakcie gotowania, bo co to za przyjemność pieróg bez nadzienia?
Nie bójcie się, pierogi to na prawdę wspaniały pomysł na obiad. Tak wyglądał mój: