Przeróbstwo spożywcze
Lato w pełni, ogórków sporo, zatem i przetworów można zrobić wiele. Siedzę w kuchni i co rusz coś zalewam, marynuję, kiszę… Były już dżemiki i soczki truskawkowe, były i z czarnej porzeczki. Kiszonych ogórków też narobiłam – będzie co w zimie jeść, a swojskie 100x lepsze niż sklepowe! Do tego jeszcze postanowiłam zrobić pikle – z ogórków, kalafiora, fasolki (mamut), cebuli i papryki.
Mój przepis na kiszone ogóreczki (4-5 litrowych słoików):
- 2kg ogórków
- 10cm kawałek chrzanu (korzeń)
- główka czosnku
- 1 łyżka soli (pełna, ale nie kopiata) kamiennej na 1l wody (potrzeba ok. 3-3.5l)
Ogórki umyć i pozostawić do wyschnięcia. Następnie powkładać ciasno do wyparzonych słoików, do każdego słoja dać ok 1.5cm chrzanu i po 2 ząbki czosnku. Całość zalać wrzącą, osoloną wodą. Zamknąć i odwrócić słoiki do góry dnem aż do ostygnięcia. Nie trzeba pasteryzować, po tygodniu już są dobre.
Pikle natomiast zrobiłam wg. przepisu z Przyślij Przepis 6/2013 ze str. 9 – polecam