Kontynentalne śniadanko
Dziś śniadanko na słodko! Nieprzyzwyczajonym niestety nie polecam, bo troszkę „muli”… Wykorzystałam ciasto francuskie Hengleina (uważam je za najlepsze). W kąpieli wodnej rozpuściłam tabliczkę czekolady (tym razem mlecznej, zazwyczaj gorzkiej) + ok. 1/3 kostki masła + 2 łyżeczki kakao bez dodatków. Gdy masa zastygła, nałożyłam po łyżeczce na każdy trójkącik
i zwinęłam rogaliki. Niestety trzeba dobrze docisnąć brzegi, by nie skończyło się jak u mnie – wylewem wnętrza na blachę…
Z części ciasta zrobiłam moje ulubione ślimaczki – na płat ciasta nasypałam szczodrze rodzynek i żurawiny, zwinęłam w rulon, a następnie pocięłam na mniejsze kawałeczki. Wszystko dajemy na papier do pieczenia, smarujemy mlekiem lub białkiem jajka i wkładamy na 10-15 min do nagrzanego piekarnika nastawionego na ~ 180 ̊̊C. Smacznego!
Pysznie 🙂 następnym razem wproszę się na śniadanko, dla mnie takie na słodko to uczta dla podniebienia.
Zapraszam, zapraszam! 😛