Szaleństwa niespełnionej artystki?
październik4
Zawsze mnie kusiło by kupić dynię i zrobić z niej jakieś pyszne ciasto, zupkę i eko-świecznik… Zupa wyszła ohydna i znalazła się tam, gdzie król na piechotę chodzi… Nie zdradzę skąd wzięłam przepis, bo mogłoby to kogoś pogrążyć, ale wyszło straszliwe ohydztwo. Placek wyszedł nie lepiej, ten znalazł się w pojemniku na stałe odpady… Przepis znów z tej samej strony… No i wreszcie coś smacznego – placki serowe z dynią – to było pyszne. A mój „świecznik” wyglądał wieczorem tak…
Wcale bym nie powiedziała, że jesteś niespełnioną artystką 🙂 Twoje wyroby bardzo fajnie się prezentują 🙂 Nastrojowy lampionik 😀
Dziękuję za słowa uznania 🙂 Tylko z kucharzeniem w takim razie jest coś nie tak 😛 albo z kucharką…
Ja bym jednak wolał widzieć, co to za strona z kiepskimi przepisami. Trzeba informować zarówno o dobrych jak i złych firmach.
Przepisy są z „Kwestii Smaku”, ale wszystkich przepisów z dynią nie testowałam, tylko trzy. Wynik tychże to 2:1 dla tych gorszych niestety…