Muffak

Nic nie przyniesie ci zadowolenia, jeśli nie postarasz się o nie sam. /R.Emerson/

Gruby szary szal

wrzesień23

Wzór bardzo prosty i szybki – sama kratka ze słupków i 2 o. łańcuszka, a na końcu wachlarzyki. Włóczka gruba, w dużej mierze wełniana, wyszedł więc nieco sztywny, ale na pewno bardzo ciepły
Wykonany jako komplet do kapelusika.

Malutka torebeczka

wrzesień12

Powstała z jakiegoś kawałka, próbki, chyba sprzed wieków  kiedy to dopiero zaczynałam szydełkować. O dziwo kawałek był o tyle dobry (symetryczny), że ładnie się poskładał. Oto efekt…

 

Kwiatuszkowy szal dla Mamy

wrzesień12

Wykonany dla mojej Mamy, miał z założenia być jej dostarczony na urodziny, ale w tym dniu wypadała jeszcze inna Okazja i po prostu nie wyrobiłam się w czasie…

 

Niestety nie wiem, czym mogłabym go trochę rozprostować, by lepiej się prezentował… Ma ktoś jakiś pomył? Zrobiony z włóczki 50% wełny/ 50% akrylu, więc prasowanie raczej odpada… Niedługo wrzucę też schemat (jak go narysuję ).

Kusudama na Dzień Matki

wrzesień1

Na Dzień Matki (to już dawno było…) z Tolą zrobiłyśmy taką oto kusudamę.

 

Teraz wisi u Anatolii w pokoju i cieszy oko 

Jak taką zrobić pokazano tutaj.

Podkładki

sierpień23

Kiedyś mnie napadło, by zrobić sobie podkładki pod kubki, ale zaległy, jak zwykle zresztą, w pudle z pozostałymi tworkami…

   

Szare etui – sakwa na komórkę

sierpień23

Do tej pory leżało w pudełku, ale jak wszystko pokazywać, to wszystko! Zrobiłam je także z myślą o swoim sklepiku, choć niestety na zdjęciu nie prezentuje się tak dobrze, jak w rzeczywistości. Muszę poprosić mojego domorosłego fotografa, by wspomógł moje wysiłki 

 

Bielutkie sandałki dla maluszka

sierpień23

Zrobiłam je dla Kubusia mojej Siostry, niestety chyba już trochę za późno, bo koniec lata bliski… Ostatnio nie zdążyłam ich dokończyć, a obecnie trochę rzadko się widujemy  

 

Szare trąbkowe etui

sierpień23

Powstało z myślą o sklepiku… Większość komórek bez problemu się w nim mieści, gdyż jest dość elastyczne. Komórkę wsuwa się od szerszej strony „trąbki”.

Moherowy szalo-komin

sierpień22

Powstał, ponieważ nie skończyła się u mnie jeszcze faza na moherek…
I nie przewiduję by mi przeszło w najbliższym czasie 

Wzór bardzo prosty – korzystałam tylko ze splotu „lover’s knot”. Robi się przyjemnie i szybko, nawet z moheru. Rozłożony swobodnie prezentuje się bardzo elegancko, złożony traci niestety trochę na uroku, ale za to jest bardzo ciepły, więc na zimę jak znalazł.

Klasyczny kapelusik

sierpień22

W zeszłym roku polubiłam kapelusze, choć wcześniej, w życiu bym nie powiedziała, że w takim czymś będę dobrze wyglądać… Nie jest źle, jak sami możecie ocenić 

« Starsze wpisyNowsze wpisy »