Muffak

Nic nie przyniesie ci zadowolenia, jeśli nie postarasz się o nie sam. /R.Emerson/

Naleśniki ze szpinakiem w sosie czosnkowym

październik31

To jest coś, co mogłabym jeść przynajmniej raz w tygodniu! Niestety Mąż mój za tą moją specjalnością nie przepada. Cóż, kwestia gustu, a o tych podobno się nie dyskutuje śmiechowa żaba Co ciekawe, mój przepis powstał na podstawie opisu smaków (i wyglądu) potrawy z baru w którym stołowała się moja Połówka… Ponoć wyszły lepsze, ale się znudziły  stinkeye

By przyrządzić szpinakowe naleśniki (na 2-3 porcje) potrzebne będą:

  • opakowanie mrożonego szpinaku
  • około 5 ząbków czosnku (do masy i na sos czosnkowy)
  • 2 jajka do masy + 3 jajka do naleśników
  • około szklanki mąki (u mnie pełnoziarnista)
  • po pół szklanki mleka i wody
  • łyżka majonezu (używam tylko kieleckiego)
  • łyżka śmietany
  • kilka plasterków żółtego sera
  • sól, pieprz do smaku

Najpierw rozmrażamy szpinak – można od razu podgrzewać go delikatnie na patelni – to wersja dla niecierpliwych smile (2) Jak już się rozpuści, potrzeba smażyć go przez pewien czas, by odparowała z niego większość wody. Następnie dorzucamy na patelnię 2-3 pokrojone w plasterki ząbki czosnku i dosalamy do smaku – masa ma być dość wyraźnie słona, by nie wyszły mdłe naleśniki. Po chwili wlewamy 2 jajka i mieszamy z masą szpinakową. Odstawiamy do wystygnięcia.

Wodę, mleko, jajka i mąkę mieszamy trzepaczką aż do uzyskania jednolitego ciasta. W zależności od mąki może ono być gęstsze lub rzadsze, dlatego warto sprawdzić, czy jest dobre smażąc małego naleśniczka. W razie potrzeby można dosypać mąki, bądź dolać wody. Ciasto powinno mieć raczej luźną konsystencję i dobrze się wlewać na patelnię, ponieważ potrzebne  nam będą cienkie naleśniki.

Pozostałe ząbki czosnku drobno kroimy w kosteczkę lub przeciskamy przez praskę i mieszamy z majonezem i śmietaną. Można dosolić lub dopieprzyć według smaku.

Gdy mamy już wszystko gotowe – nakładamy około łyżki masy na każdego naleśnika i składamy go w rożek. Rożki układamy w natłuszczonym naczyniu do zapiekania, nakładamy na każdy nieco żółtego sera i zapiekamy w 175oC przez około 10-15 min, do momentu aż ser ładnie się zrumieni. Podajemy ciepłe, polane sosem czosnkowym. Smacznego!

naleśniki ze szpinakiem  naleśniki ze szpinakiem 1  naleśniki ze szpinakiem 2

Sznycelki z gotowanego mięsa

październik3

Coś pysznego, mówię Wam! Wreszcie udało mi się zbliżyć do niedosiężnego ideału sznycelków aww Za każdym bowiem razem, gdy robiłam poprzednie wersje, okazywało się, że mój kochany mężuś kręcił głową, że to nie to… Cóż było zrobić? Pozostało mi testować różne zmiany oraz męską cierpliwość 1_co_jest

Udało się! A cały wic polegał na dodaniu większej ilości jajek. Oto co potrzeba by zrobić pyszne sznycelki:

  • mięsko z rosołu – najlepiej wołowe lub cielęce, ale z kurczaka także wyjść powinny – u mnie ok. 2 kawałków szpondra
  • spora cebula – będą przez nią słodsze
  • duża piętka z podsuszonego chleba, dwie mniejsze lub duża sucha bułka – namoczona w chłodnej wodzie i odciśnięta
  • 3 duże jajka (4 jeżeli są małe)
  • sól i pieprz do smaku – masa ma być dość mocno słona i pieprzna

Mięsko po ugotowaniu należy zmielić w maszynce, odciśniętą bułkę także. Następnie mocno posolić, popieprzyć i sprawdzić, czy ilość przypraw jest wystarczająca. Dodać pokrojoną w kostkę cebulę i jajka. Wymieszać i łyżką (z pomocą drugiej) nakładać porcje mięska na rozgrzany mocno olej. Smażyć z obu stron na mocno rumiany kolor. Smacznego!

UWAGA! Masa jest delikatna i lekka – nie da się formować w dłoniach i taka ma być! Jest to właśnie ten „tajny sposób” mamy na wspaniałe sznycelki. Są na prawdę inne niż wszystkie!

sznycelki-masa smażenie sznycelków sznycelki

Puchate mini-donuty

wrzesień6

Ponieważ jesteśmy zasobni w ciekawe urządzenie – opiekacz z wymiennymi wkładami, w tym jedna do wypieku donut’ków (8 malutkich), co jakiś czas napada mnie, by coś dla rozpieszczenia podniebienia w nich upiec. Poprzednie niestety wyszły raczej twarde, poszukałam więc na ”hamerykańskich” stronach przepisu na jakieś bardziej zjadliwe. Wyszły delikatne i puchate, jednak po dwóch godzinach szybko złapały wilgoć i już nie były takie pyszne. Polecam zatem zjeść od razu po wyjęciu z opiekacza!

  • 1 i 1/3 filiżanki pełnoziarnistej mąki
  • 1/3 filiżanki cukru (u mnie ksylitol)
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 filiżanki mleka
  • 1/4 filiżanki oleju
  • 1/4 filiżanki kwaśnej śmietany
  • 1 jajko
  • 1 łyżka cukru waniliowego

Wszystko zmiksować razem. Foliowy woreczek albo specjalny woreczek do dekoracji ciast wsadzamy do wysokiej szklanki i wypełniamy ciastem. W przypadku woreczka odcinamy rożek i delikatnie ściskając go napełniamy do poziomu „0”, czyli do wypełnienia dolnej części foremki. Pieczemy ok 5-6 minut – można obrócić i podpiec jeszcze z drugiej strony. Wyjmować polecam drewnianymi pałeczkami. Można polukrować lub zamoczyć w rozpuszczonej czekoladzie. Smacznego!

donutki donutki ciasto donutki w opiekaczu

Polędwiczki w miodzie z imbirem

sierpień14

Wraz z mężem lubimy smaki orientalne, dlatego połączenie miodu i świeżego imbiru od razu odciągnęło mojego czcigodnego małżonka od jego zajęć. Jednak prawda, że przez żołądek do serca, ciągle jest aktualna… hungry2

Wykorzystałam (na 2 osoby):

  • połowę sporej polędwiczki wieprzowej
  • ok 2cm korzenia świeżego imbiru (trzeba zetrzeć)
  • łyżkę miodu
  • ok. 2 łyżek oleju ryżowego + do smażenia
  • sporą łyżkę śmietany
  • sól, pieprz

Polędwiczkę pokroiłam w plastry, delikatnie rozbiłam, posoliłam i popieprzyłam. Następnie do miseczki starłam imbir, dodałam miód i 2 łyżki oleju, wymieszałam. W tą marynatę wsadziłam mięsko, starając się, by każdy kawałek został ładnie posmarowany i wstawiłam na 1h do lodówki. Później wrzuciłam mięsko z sosikiem na rozgrzany olej (nie potrzeba wiele) i smażyłam do miękkości oraz do czasu, aż miód się zaczął ładnie karmelizować (staje się brązowawy). Wówczas dodałam śmietany, zamieszałam i zaczekałam, aż sosik lekko odparuje. Zazwyczaj podaję z brązowym ryżem (gotowanym z odrobiną curry) i surówką z marchewki z śmietaną lub jabłkiem. Smacznego!

polędwiczki-z-miodem-i-imbirem

Ciasto pierogowe

sierpień10

Postanowiłam wreszcie sprawdzić, jak w praktyce, a może raczej, jak w sensie proporcji, wygląda mój przepis na ciasto pierogowe. Zawsze robiłam „na oko”, więc ciężko było podać jakieś konkretne miary, nie licząc jajka i oleju… I powiem Wam szczerze, że pierogi wyszły przepyszne! Nie zwykłam się chwalić, ale nigdy mi tak dobre, jak te nie wyszłyblowkiss

Na 4 porcje (po 9-10 szt):

  • 3 szkl mąki – wzięłam pół na pół pszennej pełnoziarnistej i krupczatki (koniecznie krupczatka, może być sama!)
  • 1 rozbełtane jajko
  • 1 łyżka dowolnego oleju
  • 1 i 1/5 szkl gorącej wody (nie wyjdą nam wtedy nigdy twarde!)

 Na stolnicę sypiemy mąkę, do tego w wydrążony krater wlewamy jajko i olej – mieszamy z mąką nożem (najlepiej tępym i dość dużym). Znów robimy krater i do niego, po troszku wlewamy gorącą wodę i znów mieszamy nożem, aż cała woda nam wejdzie w ciasto. Możemy chwilkę odczekać, bo ciasto jest gorące. Następnie zagniatamy rękami ciasto, aż powstanie elastyczna masa, ale jednocześnie taka, która nam się nie lepi do rąk – wtedy trzeba dosypać mąki na stolnicę i dalej wyrabiać! Gotowe ciasto powinno wyglądać tak:

ciasto pierogowe

Jak widać, jest nieco ciemniejsze, bo pomieszałam dwie mąki. Następnie podsypujemy stolnicę, odcinamy kawałek ciasta i wałkujemy niezbyt cienko, ale też nie na 0.5cm, bo to by były pierogi dla wielkoluda o mocnym żołądku… Następny etap zależy od tego z czym robimy pierogi – jeżeli z owocami sypkimi lub z miękkim farszem – można skorzystać z plastikowej maszynki do pierogów, w pozostałych przypadkach można pociąć ciasto na plastry i na kwadraciki, albo zrobić tak jak ja ostatnio ze śliwkami:

pierogi 0 pierogi 1 pierogi 2

Bez względu na metodę, ważne jest by zawsze mieć pod ręką „kupkę” mąki, bo gdy mamy wilgotne palce – ciasto lepi się do nich… Dobrze też przed wsadzeniem do maszynki – stronę zewnętrzną przyszłego pieroga także natrzeć mąką. I ostatnia rada – zaciskać brzegi trzeba tak, by nic nie wyskoczyło w trakcie gotowania, bo co to za przyjemność pieróg bez nadzienia?

Nie bójcie się, pierogi to na prawdę wspaniały pomysł na obiad. Tak wyglądał mój:

pierogi efekt

Domowa hodowla ziemniaka

sierpień10

Myślałby kto, że się nie da… A tu niezauważone ziemniaki (gdzieś się głęboko zaszyły) mi obrodziły! I świeżutkie (nie trzeba było ich nawet wykopywać, bo i z czego?) powędrowały do jarzynowej zupki. Nie wyrzucajcie więc starych ziemniaków, bo możecie się doczekać z nich nowych 1_co_jest

zimnioki 0 zimnioki 1

Najprostszy chłodnik owocowy

lipiec29

Chyba nie robiłam czegoś tak prostego jeszcze. Potrzeba faktycznie jest matką wynalazku…

Jest to idealny wytwór szczególnie, gdy za oknem  35 oC w cieniu… Potrzeba do niego tylko:

  • 0k. 350-400ml maślanki (jogurtu, kwaśnego mleka)
  • jedno dorodne mango,
  • a na dodatek ulubione płatki.

Ja przepadam za otrębami z porzeczką od Kupca + do tego zarodki. Starcza na dwie osoby lub na jedną, która lubi się dobrze najeść sarkazm

maślanko-mango 1 maślanko-mango 2

Przeróbstwo spożywcze

lipiec27

Lato w pełni, ogórków sporo, zatem i przetworów można zrobić wiele. Siedzę w kuchni i co rusz coś zalewam, marynuję, kiszę… Były już dżemiki i soczki truskawkowe, były i z czarnej porzeczki. Kiszonych ogórków też narobiłam – będzie co w zimie jeść, a swojskie 100x lepsze niż sklepowe! Do tego jeszcze postanowiłam zrobić pikle – z ogórków, kalafiora, fasolki (mamut), cebuli i papryki.

Mój przepis na kiszone ogóreczki (4-5 litrowych słoików):

  • 2kg ogórków
  • 10cm kawałek chrzanu (korzeń)
  • główka czosnku
  • 1 łyżka soli (pełna, ale nie kopiata) kamiennej na 1l wody (potrzeba ok. 3-3.5l)

Ogórki umyć i pozostawić do wyschnięcia. Następnie powkładać ciasno do wyparzonych słoików, do każdego słoja dać ok 1.5cm chrzanu i po 2 ząbki czosnku. Całość zalać wrzącą, osoloną wodą. Zamknąć i odwrócić słoiki do góry dnem aż do ostygnięcia. Nie trzeba pasteryzować, po tygodniu już są dobre.

Pikle natomiast zrobiłam wg. przepisu z Przyślij Przepis 6/2013 ze str. 9 – polecam prankster2

kiszeniuchy pikle pikle 1

Daktylowo-kakaowy piszyngier

lipiec9

Chce się człowiek odgrubić, to się stara takie coś smaczne zrobić, aby za bardzo oponek nie wybrzuszało… U mnie motywację zapalił ktoś, kto przetestował masę daktylową (niski indeks glikemiczny). Moja masa posłużyła do przełożenia andruta. A potrzeba do tego:

1 szkl. mleka (użyłam koziego)

2 garści wypestkowanych daktyli, pokrojonych

5 łyżeczek kakao

0,5 kostki masła (temp. pokojowa)

andrut

Daktyle rozgotowujemy w mleku (w wodzie też się da, próbowałam!), mieszając co chwilkę, by nie przywarły. Jak się zrobi z nich gęsta masa (po ok. 20 min), dodałam kakao, odstawiłam do wystygnięcia. W wysokiej misce zmiksowałam masło i dodawałam po łyżce masę daktylową. Przełożyłam andruta, dając ok 1 kopiastej łyżki na każdy płat. Przyłożyć trzeba czymś w miarę ciężkim na całej długości, by masa dobrze przyległa do andruta, następnie pokroić.

masa daktylowa

andrut z daktylami

Sezon jagodowy otwarty!

lipiec9

Uwielbiam jagody i bardzo żałuję, że nie mogę jechać do lasu i sama ich sobie nazbierać 🙁 Na szczęście mogę je kupić na pobliskim placu.

Z dzieciństwa mam w pamięci obraz całej rodzinki w rozświetlonym słońcem lesie, z pupami w górze i z paszczami wysmarowanymi właśnie pożartymi borówkami. Zazwyczaj z takich zbiorów niewiele przywoziliśmy do domu i co dziwne, nie cierpię bynajmniej na wrzody z powodu zjadania owych owoców wprost z krzaka (patrz: helicobacter pylori).

Zatem widząc owe rozkoszne owoce, nie mogłam przejść koło nich nie kupując choć garstki… I powstały pierożki 😛 Pyszne były i szybciutko zniknęły.

Nie posiadam dokładnego przepisu na dobre ciasto pierogowe – odnośnie ilości mąki/wody etc. Zawsze jednak do ciasta daję  wrzącą wodę (ciasto wtedy nie zrobi się twarde), jedno jajko i łyżkę oleju, a do tych przeznaczonych do owoców, często dodaję kawałek ugniecionego białego sera. Jeżeli ktoś zamierza robić pierożki z borówkami – koniecznie trzeba do umytych i osączonych jagód dodać jakiegoś cukru (ja dałam fruktozy), w przeciwnym razie wyjdą gorzkie pierogi – wiem, bo mi kiedyś wyszły… A jeszcze pyszniejsze są polane posłodzoną śmietaną (jogurtem). Oto one:

pierożki pierogi z borówkami 1 pierogi z borówkami 2

 

« Starsze wpisyNowsze wpisy »